poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Vademecum Łakomczucha czyli mnóstwo przepisów na desery, leguminy i inne smakołyki. Alina i Paulina Fedak

Domyślacie się chyba dlaczego ją kupiłam.. Po samym tytule wiedziałam już że to coś dla mnie. :) 



I nie zawiodłam się, ta książka jest doskonała kiedy nachodzi mnie smak na coś słodkiego, a lodówka no cóż.. świeci pustkami, bo cały dzień spędziłam w pracy i nie miałam już czasu ani siły na zakupy, co niestety zdarza się dość często. 
Autorki postawiły na proste, sprawdzone przepisy, dokładnie opisują na co zwracać uwagę i jasno tłumaczą co robić by wszytko się udało. Dodatkowo symbole podpowiadają nam do jakiej kategorii zalicza się każdy przepis.




Znajdziecie w niej przepis między innymi na wyjątkową szarlotkę bez jajek, która zawsze i każdemu się udaje, a co najważniejsze rewelacyjnie smakuje. 

Warto ją mieć ponieważ:

ma praktyczną tabelę do przeliczania wag,
w punktach wylicza jakie produkty i narzędzia są nam potrzebne do gotowania, 
przepisy są bardzo proste i szybkie w wykonaniu, a  przy tym smaczne i oryginalne,
przepisy podzielone są na pory roku, więc łatwiej nam zdecydować co zrobić z dostępnych teraz owoców,  
nawet jeśli potraficie ugotować tylko wodę na herbatę z tą książką nauczycie się piec i robić desery,
jest bardzo tania.

Brak komentarzy: