środa, 28 sierpnia 2013

Zupy świata Danuta i Henryk Dębscy

Jak wiele nazw zup, które jedliście lub potraficie ugotować jesteście w stanie wymienić? 10, 20, może 30? Przeciętnie jest to liczba w okolicy 20. Będzie więc dla was sporym zaskoczeniem dzisiejsza książka. Autorzy w swoim imponującym zbiorze zawarli aż 1963 przepisy na zupy.. 


Ta liczba potrafi zaszokować :) Cóż, powiecie pewnie, że są to w dużej mierze te same zupy w różnych wersjach, faktycznie tak jest, ale tylko w pewnym stopniu. A ilu z nas gotując niedzielny rosół za każdym razem coś w nim zmienia, udoskonala? Niewielu.. Ta książka daje nam możliwość bezpiecznego eksperymentowania ze smakami zup które znamy, oraz podania niecodziennej zupy gdy w kuchni radzimy sobie już bardzo dobrze i nie lubimy monotonii..


A jest w czym wybierać, od klasycznego rosołu, poprzez barszcze, kapuśniaki, zupy warzywne, grzybowe i chłodniki, zupy piwne, po te o bardzo egzotycznych nazwach, których nie sposób zliczyć.
Bardzo ciekawym elementem jest  tu rozdział przedstawiający najlepsze dodatki do zup, poza makaronem i grzankami, znajdziemy tu różnego rodzaju kluski, kołduny, krokiety czy pulpety. 


Warto ją mieć, ponieważ:

na nowo odkrywa świat zup, dla wielu nie ciekawy i monotonny, ta książka to zmienia
posiada barwne karty przedstawiające oryginalne sposoby na ich podanie
możemy wybierać z dużej ilości dodatków do zup i dowolnie je zestawiać
jest napisana w prosty sposób, a na wstępie uczy jak przygotowywać podstawowe wywary i jak zagęszczać zupy.

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Statystyki - zupy


Dzisiejsze statystyki są zapowiedzią kolejnej książki, którą chcę wam przedstawić jutro. Zupożerców zapewniam że znajdą w niej wiele inspiracji i nie jeden smakowity talerz zupy :)

Kuchnia francuska na co dzień i od święta. Barbara Buczma Bożena Bonik

Kuchnia francuska zawsze kojarzyła mi się z pysznymi, trudnymi do przygotowania potrawami, idealnymi na wielkie okazje. I nie wiele się pomyliłam w mojej ocenie, dania rodem z Francji zaskakują smakiem i niezwykłymi połączeniami składników. 



Kto z was wpadłby na pomysł, żeby w jednym daniu użyć cebuli naszpikowanej goździkami? Przyznam, że wahałam się czy dodawać ten składnik kiedy przygotowywałam królika w sosie musztardowym, nie byłam pewna czy aromat goździków nie zniechęci do tego dania moich domowników.. Ostatecznie jednak żadnych odstępstw od przepisu nie było, a goście dopiero po kolacji dowiedzieli się o "tajemnym składniku". Od tego dnia królik ten jest moim popisowym daniem uwielbianym przez wszystkich. Jeśli mieliście okazję  pracować z króliczym mięsem, wiecie doskonale, że nie jest łatwo tak go przygotować, aby było miękkie i aromatyczne, ten przepis daje gwarancję, że będzie pyszne. 



 Wybierać możecie z wielu mało znanych przepisów, o różnym stopniu skomplikowania. Nie musicie mieć trudnych do zdobycia i drogich składników, przekonacie się, że Francuzi potrafią zrobić "coś z niczego"- spróbujcie koniecznie zupy cebulowej.

Wracając do samej książki znajdziecie w niej niebanalne przepisy, którymi zachwycicie największych smakoszy, a wybierać możecie spośród aż 571 dań. Dzięki tej książce przekonacie się, że kuchnia francuska może zagościć również na waszym stole. 


Warto ją mieć, ponieważ:

zawiera bogaty zestaw przepisów, od podstawowych sosów i zup, przez potrawy z żab, skorupiaków i różnorodnych mięs, aż po desery
czytelne objaśnienia wskazują czy danie jest łatwe, czy trudne do wykonania, czas potrzebny na jego przygotowanie, oraz dla ilu osób jest przeznaczone
każdy przepis opatrzony jest numerem co ułatwia jego odnalezienie, a nazwy dań podane są również po francusku
praktyczne  rady podane przy każdym opisie wykonania są bardzo pomocne, szczególnie dla osób rozpoczynających przygodę z kuchnią francuską.

piątek, 23 sierpnia 2013

Statystyki

Dziś nieco danych statystycznych, co prawda dotyczą one  roku 2011 i 2012 ale wygląda na to że z kupowaniem książek nie jest w naszym kraju tak źle..  
Często kupujecie książki na Allegro?



poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Vademecum Łakomczucha czyli mnóstwo przepisów na desery, leguminy i inne smakołyki. Alina i Paulina Fedak

Domyślacie się chyba dlaczego ją kupiłam.. Po samym tytule wiedziałam już że to coś dla mnie. :) 



I nie zawiodłam się, ta książka jest doskonała kiedy nachodzi mnie smak na coś słodkiego, a lodówka no cóż.. świeci pustkami, bo cały dzień spędziłam w pracy i nie miałam już czasu ani siły na zakupy, co niestety zdarza się dość często. 
Autorki postawiły na proste, sprawdzone przepisy, dokładnie opisują na co zwracać uwagę i jasno tłumaczą co robić by wszytko się udało. Dodatkowo symbole podpowiadają nam do jakiej kategorii zalicza się każdy przepis.




Znajdziecie w niej przepis między innymi na wyjątkową szarlotkę bez jajek, która zawsze i każdemu się udaje, a co najważniejsze rewelacyjnie smakuje. 

Warto ją mieć ponieważ:

ma praktyczną tabelę do przeliczania wag,
w punktach wylicza jakie produkty i narzędzia są nam potrzebne do gotowania, 
przepisy są bardzo proste i szybkie w wykonaniu, a  przy tym smaczne i oryginalne,
przepisy podzielone są na pory roku, więc łatwiej nam zdecydować co zrobić z dostępnych teraz owoców,  
nawet jeśli potraficie ugotować tylko wodę na herbatę z tą książką nauczycie się piec i robić desery,
jest bardzo tania.