Tym razem coś na rozwianie jesienno-zimowej depresji. Ostatnie niedobory słońca i śniegu nie napędzają mnie do życia, więc trzeba nadrobić to dobrym jedzeniem. Propozycja dla lubiących ekstremalną słodycz i rum. Przepis pochodzi z książki Vademecum Łakomczucha czyli mnóstwo przepisów na desery, leguminy i inne smakołyki.
Składniki (na 6 osób):
1 litr mleka
szczypta soli
1 szklanka ryżu
porcja cukru waniliowego
1 szklanka cukru
5 łyżek ulubionych konfitur
250 ml śmietany 30%
250 g moreli lub innych owoców
łyżka rumu
masło do wysmarowania formy
Przygotowanie:
Na wrzące mleko ze szczyptą soli wrzucamy opłukany i wysuszony na sicie ryż. Gotujemy ok. 15 minut na niedużym ogniu. Dwie łyżki cukru odkładamy, pozostały cukier wraz z cukrem waniliowym dodajemy do ryżu i nadal gotujemy jeszcze ok. 20-25 minut na bardzo małym ogniu (ryż musi być bardzo miękki). Zdejmujemy z ognia, studzimy, dodajemy konfitury oraz śmietanę*.
Formę smarujemy masłem, wkładamy dobrze wymieszaną masę ryżowo konfiturową i wstawiamy na 2 godziny do zamrażalnika.
Morele** myjemy, dzielimy na połówki, odrzucamy pestki. Pozostawione dwie łyżki cukru zalewamy połową szklanki wody , zagotowujemy i na wrzący syrop wrzucamy owoce. Po kilku minutach wyjmujemy miękkie morele, zdejmujemy garnek z ognia i do syropu dodajemy rum.Leguminę wyciągamy z zamrażalnika, wykładamy na talerz, ozdabiamy owocami i polewamy syropem z rumem.
1 komentarz:
Zrobiłam wczoraj, była pyszna! Ale szybko zniknęła :)
Prześlij komentarz